3. PZU Cracovia Półmaraton Królewski – ostatnie rady

W niedzielę start w ostatniej odsłonie krakowskiej Triady – 3. PZU Cracovia Półmaratonie Królewskim. To będzie wielkie święto! Ukoronowanie Waszych treningów i startów. Będzie odświętnie, uroczyście i wyjątkowo. A „finish line” – w środku naszej TAURON Areny – powinien zostać w Waszej pamięci na długo. I być motorem do nowych przygotowań do naszych kolejnych biegów w 2017 roku.

By ten start zakończył się pełnym sukcesem – damy Wam parę praktycznych wskazówek.

polowka

Połówka to dość trudny dystans. W szczególności, gdy wolę „ jego pokonania” wyraziło ok. 9000 tys. uczestników! Będzie wielka masowa impreza biegowa– na którą Kraków czekał i na którą Kraków zasługiwał!
Ubiegłoroczna edycja pokazała, że można tu biegać szybko. Bardzo szybko. Zwycięzca przebiegł 21 kilometrów w czasie ok. 1 godziny i 2 minut. A kobieta w 1:12.
Efekt?! W tym roku jeszcze większa ekipa „ścigaczy” zapisała się, by rywalizować na ulicach Krakowa . To znak, że tu się da biegać po rekordy życiowe! Czego i Wam życzymy.
Jednak by start zakończył się pełnym sukcesem – pewnie przyda Wam się parę rad, wskazówek. Nawet tych banalnych, o których niby wszyscy wiedzą… ale zapominają, by je stosować!

1. Logistyka: Będzie tłoczno, bardzo tłoczno. Przyjdzcie na linię startu / mety wcześniej. By bez stresu i niepotrzebnej straty energii załatwić wszystkie formalności. Rozgrzać się, przebrać się, złożyć depozyt. To łatwe, bo meta też jest na TAURON Arenie, ale trzeba się w tym orientować. Jak wpadniecie „za pięć dwunasta” – to masa wysiłku pójdzie na marne.
Rada dla wszystkich: 20 minut – nic nie zmieni w Waszym rozkładzie dnia – ale 20 minut przed startem w połówce, może mieć kolosalne znaczenie. Nie warto ryzykować. Wstańcie w niedzielny poranek trochę wcześniej!

start3

2. Rozgrzewka: Będzie dość zimno. Trzeba się właściwie rozgrzać. No właśnie. Właściwie się rozgrzać! Kilometr czy półtora truchtu, parę przebieżek, w tym jedna dłuższa – nawet taka 300 metrowa, trochę rozciągania. I dopiero przebieramy się w strój startowy, oddajemy depozyt. Koszulkę startową z numerem załóżcie po rozgrzewce. Nie przed! Ona po prostu powinna być sucha! Na to trzeba mieć czas. Być zorientowanym w infrastrukturze! Wiedzieć gdzie jest depozyt, gdzie toaleta, gdzie mój sektor!
Rada dla wszystkich: weźcie stary T-shirt najlepiej z długim rękawem. Macie tego masę w szafie. Jak będzie zimno – powinniście włożyć na czas oczekiwania w sektorze startowym. Nie będzie szkoda później odrzucić , nawet po kilometrze, dwóch, po starcie.

3. Ubiór: Wielu z Was pyta o strój na start. To zależy od pogody od temperatury, wiatru, może deszczu. Generalnie powinniście zachować jak najwięcej energii na starcie. Ale nie możecie ryzykować przegrzania w dalszej części dystansu. Popatrzcie jak ubiera się czołówka zawodowców. Spodenki, dla amatora, takie ¾ , koszulka na ramiączkach lub T-shirt… i czapka lub rękawiczki jak jest zimno. Generalnie przez pierwsze kilometry powinno być Wam zimo – ale nie możecie tracić energii. Po prostu, ubiór powinien być komfortowy dla Was… i sprawdzony.
Rada dla wszystkich: Weźcie ze sobą czapkę i rękawiczki. Takie stare, zużyte… Jak będzie zimno, założycie na start. Po paru kilometrach, jak będzie za gorąco – to nie żal będzie się ich pozbyć. Jak złożycie nowe „New Balance” – to na pewno tego nie wyrzucicie – bo po prostu szkoda…

elita

4. Start: Ustawcie się w swoim sektorze czasowym. Jeśli chcecie pobiec 1:20 czy 1:30 – Wasze miejsce jest w pierwszym. Jeśli jesteście na 2 godziny – nie ma sensu przeszkadzać Waszym kolegom i pchać się do przodu. Dość jasno jest to sugerowane w regulaminie. Czas, by polscy biegacze zaczęli stosować zasady biegowego „savoir vivre”. Naprawdę – nie ma sensu przeszkadzać innym. Bo inni… będą przeszkadzać Wam!
Rada dla wszystkich: Nie jest ważne, że przez linię startu przebiegniecie po kilku minutach od wystrzału startera. To nie ma żadnego znaczenia! Czas macie mierzony dzięki „chipom” netto. Tzn. od momentu przekroczenia linii startu. Tylko pierwszych 50 zawodników ma mierzony czas brutto.

5. Dystans: Macie przebiec 21 kilometrów. Jest kilka mostów, może być „wietrznie”. Sugerujemy pierwsze 15 km biec z tempem kontrolowanym. Tzn. takim, jaki wytrenowaliście w czasie przygotowań! Nie dajcie się ponieść atmosferze startu, euforii pierwszych kilometrów. Po piętnastce – macie 6 kilometrów by… pokazać Wasz „testosteron”! I mieć siłę na finisz i uśmiech na TAURON Arenie.
Rada dla ambitnych: Masz na starcie tętno 170? Nie ma szans, że jesteś w stanie utrzymać takie obciążenie do końca. Dla większości / ze sport testerami / HR max to ok. 160 ud/min – spójrzcie zatem na wyświetlacz…

trasa

Resume:
3. PZU Cracovia Półmaraton Królewski – to nasza jesienna impreza docelowa. Potraktujcie ją wyjątkowo. Stwórzmy w Krakowie atmosferę wielkiego biegania. Na każdym poziomie zaawansowania sportowego. Doceńcie zawodowców! Cieszcie się ze swoich życiówek i progresji. Uczcie się ze swoich porażek!
A potem będzie czas na świętowanie, odpoczynek, regenerację. I na zimowe przygotowania do jeszcze bardziej ekscytującej imprezy – PZU Cracovia Maraton!

Trzymamy za Was kciuki. Do zobaczenia na starcie, na trasie, i na mecie!
Medale czekają na zwycięzców!

Trenerzy AZS AWF Kraków Masters

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.